Jeśli zastanawiasz się:
- jakie są skutki niewykonania umów z powodu epidemii?
- co oznacza zawieszenie terminów przedawnienia?
- w jaki sposób ubiegać się o pomoc państwa?
- jakie są skutki zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej?
lub masz inne pytania natury prawnej, zadaj mailowo pytanie naszemu ekspertowi, mec. Annie Kujaszewskiej – een@swp.gda.pl
Koronawirus jako siła wyższa – skutki prawne niewykonania umów
Pojęcie siły wyższej przewija się w ostatnim czasie w wypowiedziach przedsiębiorców zdecydowanie częściej niż dotychczas. Przedsiębiorcy zastanawiają się jakie będą konsekwencje niewykonania lub nienależytego wykonania umów w związku z epidemią. Czym jest siła wyższa?
Sformułowanie to nie zostało zdefiniowane w Kodeksie Cywilnym. Strony umów często samodzielnie regulują pojęcie siły wyższej. Wówczas ocena wystąpienia siły wyższej i skutków niewykonania lub nienależytego wykonania umowy powinna odwoływać się w pierwszej kolejności do treści zawartej umowy. Tam, gdzie strony nie wprowadziły do umowy regulacji w tym zakresie, odpowiedzi można szukać w orzecznictwie i doktrynie. Zgodnie z powszechnie przyjmowaną koncepcją, działanie siły wyższej musi być nieuchronne, nadzwyczajne i niemożliwe do przewidzenia.
Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Lublinie w sprawie I ACa 700/13 z 04.10.2014 roku, „zdarzenie stanowiące siłę wyższą ma charakter przemożny, co oznacza że w tym momencie, w którym siła wyższa występuje, wymyka się ona spod kontroli ludzkiej”.
Jako typowe przykłady siły wyższej przywołuje się powodzie, huragany, a nawet strajki pracowników czy decyzje władz. Również epidemia może się znaleźć w grupie przykładów.
Wystąpienie siły wyższej ma znaczenie dla oceny odpowiedzialności przedsiębiorcy za niewykonanie czy nienależyte wykonanie umowy.
Zasadą jest, że dłużnik odpowiada za niewykonanie zobowiązania umownego. Art. 471 Kodeksu cywilnego mówi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak widać, przepis art. 471 Kodeksu Cywilnego wprowadza domniemanie winy w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania. Przedsiębiorca, aby uwolnić się odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania musi udowodnić, że jest to konsekwencją okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.
Tu nasuwa się pytanie: czy samo wystąpienie epidemii powoduje, że przedsiębiorca nie musi wykonać umowy? Takiego uproszczenia stosować nie można. Aby doszło do zwolnienia z odpowiedzialności, konieczne jest wykazanie zaistnienia siły wyższej oraz związku przyczynowego między zaistnieniem siły wyższej, a niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy. Każdą sytuację należy oceniać indywidualnie. Przedsiębiorca powinien dochować należytej staranności w wykonywaniu umowy. Jeżeli jednak wykonanie umowy okaże się niemożliwe nawet przy zachowaniu należytej staranności, właśnie z powodu epidemii, przedsiębiorca może powoływać się na uchylenie odpowiedzialności z powodu wystąpienia siły wyższej.
mec. Anna Kujaszewska – adwokat z doświadczeniem w obsłudze przedsiębiorców i osób prywatnych. Dzięki wykształceniu ekonomicznemu i prawnemu doskonale rozumie przedsiębiorców i zna ich punkt widzenia. Prowadzi własną kancelarię, specjalizuje się w prawie cywilnym, handlowym, karnym i medycznym. Jest członkiem Wojewódzkiej Komisji Ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Prowadzi szkolenia dla przedsiębiorców, konsumentów. Autorka publikacji z zakresu prawa.